niedziela, 27 września 2015

Na wstępie bardzo przepraszam, że długo nie było nic na blogu, ale trudno. 
W tej notce pokażę wam książki, które mi się podobały.
Nie będzie tu książek tj. Gwiazd naszych wina czy Papierowe miasta bo to już chyba wszyscy znają.  

1.


Historia 18-letniej Liz, która jak każda dziewczyna... chce być piękna. Popada w anoreksje, jej nalepszą przyjaciółką zostaje pro-ana. Liz zdaje sobie sprawę, że jej wymarzona waga nigdy się nie spełni. Przy wzroście 165 waży 45 kg. Jednak dla niej to za dużo. "Jeśli dojdę do 32, będę chciała ważyć 29. Gdybym ważyła cztery kilo, chciałabym zejść do dwóch. Jedyna liczba, która tak naprawdę by mnie zadowoliła to 0."
 Czy bohaterce uda się wyjść z anoreksji? Tego wam nie zdradzę, przeczytajcie sami. 

Książka mi się spodobała, jest bardzo ciekawa a życie Liz bardzo interesujące. Tą książkę przeczytałam w około tygodnia jest bardzo wciągająca ciągle chciałam wiedzieć więcej i więcej  oraz jak potoczyły się dalsze losy bohaterki.
  
2. 

Miłość silniejsza niż śmierć.

Luisa patrzyła bezradnie, jak jej młodszy brat umiera na raka. Gdy przed czterema miesiącami odszedł, dziewczynie zawalił się świat. Jej rodzice uznali, że pozostanie w Hamburgu, z którym wiąże się tyle bolesnych wspomnień, przysporzy rodzinie więcej cierpienia. Mają nadzieję, że przeprowadzka do Berlina przyniesie wszystkim ulgę. Luisa jednak wciąż nie może się pogodzić ze śmiercią brata i postanawia w dniu siedemnastych urodzin popełnić samobójstwo. Przed krokiem w przepaść w ostatniej chwili powstrzyma ją nieznajomy chłopak.

Ma na imię Thursen. Mieszka w lesie z grupą rówieśników. Szukają tam zapomnienia, bo wszyscy mają za sobą równie traumatyczne przeżycia jak Luisa. Żeby uciec przed bólem i wspomnieniami o dawnym życiu, zmieniają się w wilkołaki, ale każda przemiana oznacza utratę cząstki człowieczeństwa. Także Thursen wkrótce będzie już tylko wilkiem – chyba że Luisa zdoła go ocalić.

Książka bardzo wciągająca, czytałam ją już danwo ale dalej ją uwielbiam!  

3. 



To prawdziwe notatki dziewczyny, później kobiety, w których zamkniętych zostało piętnaście lat życia na krawędzi, we wciąż na nowo podejmowanej walce z nałogiem. Jej przejmujące, niejednokrotnie bardzo drastyczne świadectwo rodzi prawdę o piekle, jakim jest uzależnienie.

 Historia Basi wciąga jak najsilniejszy narkotyk już od pierwszej strony. 

Bardzo polecam tę książkę! :*  

Misaki.

środa, 12 sierpnia 2015

Liebster blog awards!



Hej! Jak tytuł wskazuje, zostałam nominowana do LBA. Z czego bardzo się cieszę, dziękuje za nominowanie aleex-blog
Co to jest, tłumaczyć chyba nie muszę,więc bez przedłużania przejdę do pytań.
Miłego czytania! :*                             

1. Kim chciałabyś zostać w przyszłości?

Na przyszłość mam kilka planów, jeszcze dokładnie nie wiem kim zostanę, lecz chciałabym być  psychologiem, może tatuażystką lub tancerką hip-hop'ową. Ale nie zawsze wszystko wychodzi tak, jak tego chcemy. :)

2. Gdzie chciałabyś wyjechać na wakacje?

Na wakacje chciałabym wyjechać do Hiszpanii lub Paryża.

3. Ulubiona część garderoby?

Nigdy tak o tym nie myślałam, chyba koszulki,

4. Twoją największą fobią jest...

Pająki. Robaki... Nienawidzę tych stworzeń. Przerażają mnie. ;-;

5. Justin Bieber vs. One Direction?

Jeju nic!! Naprawdę. Nienawidzę ani 1D ani JB. Wolę słuchać troszkę cięższych brzmień.

6. Facebook vs. Instagram?

Chyba facebook, ponieważ tam jest więcej opcji, korzystam z niego co dziennie a z ig nie koniecznie.

7. Masz ulubionego Youtubera?

Moimi ulubionymi youtuberami są: ChocolateMilk, Naruciak, ReZi, JDabrowsky, Yoczook, Poszukiwacz. Oglądam wielu, ale oni są ulubionymi.

8. Jabłko vs. Gruszka?

Oczywiście, że jabłko.

9. Siatkówka vs. Piłka ręczna.

 Z tych dwóch to Siatkówka...

10. Twój ulubiony sport to...

Piłka nożna!!! <3

11. Czy byłaś kiedyś w innym kraju?

Jeśli lekkie wyjście za granicę się liczy... to tak, w Ukrainie. :D
Tak naprawdę, to nigdy w żadnym innym kraju nie byłam.

Koniec. Jeszcze raz dziękuje za nominacje.

Ja nominuje:


indywidualnie123
To tyle. ;D

Tutaj pytania do LBA.
  1. Co skłoniło Cię, do prowadzenia bloga?
  2. Gdybyś mogła spędzić jeden dzień, ze sławną gwiazdą, kto by to był?
  3. Wolisz czytać książki, czy oglądać filmy?
  4. Znajdujesz złotą rybkę, jakie są Twoje 3 życzenia?
  5. Ulubiony smak lodów?
  6. Jak spędziłaś wakacje?
  7. Co chcesz robić w przyszłości?
  8. Piłka nożna vs. Siatkówka, Cola vs. Pepsi?
  9. Telefon vs. Komputer, Pop vs. Rock?
  10. Jakie jest Twoje marzenie?
  11. Opisz zabawną sytuację z dzieciństwa.     

   Pa! Misaki :* 




sobota, 8 sierpnia 2015

Déjà Vu

Witam Was kochani! Dziś znów post lifestyl'owy, a dokładnie o Deja vu. (czyt. de ża wu).
 Zapewne mieliście ten stan, kiedy widzidcię, czujecie, mówicie coś co kiedyś już było, ale tak na prawdę to się wcale nie wydarzyło. Deja vu to jest bardzo dziwne zjawisko. Najczęściej dzieję się tylko tym, którzy są zdrowi. (czyli nie mający żadnych chorób psychicznych itp.) U mnie najczęściej jest, już kiedyś widziany obraz. Zastanawiam się wtedy, próbuję sobie przypomnieć gdzie to już widziałam. Ale niestety mi się to nie udaje, a potem o tym już zapominam. Widzimy coś, co kiedyś już ujrzeliśmy, ale nie wiem dokładnie kiedy. Jest to bardzo zastanawiające oraz dziwne. Dlaczego tak jest? Skąd to się wzięło? Dlaczego jeszcze nikt tego racjonalnie nie wytłumaczył? Nie wiem, mam nadzieję, że to ktoś kiedyś mi wytłumaczy. Narodzin daty Deja vu jest kilka. Najwcześniejszą jest rok 1873, określenia  "deja vecu" użył Paul Verlain w swoim wierszu pt. Kalejdoskop. Niżej 3 zwrotki tego wiersza.

Na ulicy snów, w sercu marzonego miasta, 
To będzie tak, jak gdyśmy już raz coś przeżyli: 
Mglistość i wyrazistość tej jedynej chwili... 
O, to słońce wschodzące, co nad mgły wyrasta! 

O, ten krzyk ponad morzem, to wołanie w borach! 
To będzie, jak gdy nie zna się przyczyn ni celu: 
Dusza budzi się z wolna po wędrówkach wielu: 
Rzeczy bardziej te same będą, niźli wczoraj 

Na tej, ulicy, w mieście tych marzeń zaklętych, 
Gdzie w zmierzchu mleć się będzie gigue na 
katarynkach, 
Gdzie na szynkwasach koty rozsiądą się w szynkach 
I będą defilować bandy orkiestr dętych. 


Wiersz jest piękny, cały ten utwór można przeczytać tutaj

Mam nadzieję, że post się spodobał, proszę o szczere komentarze. A jak jest w waszym przypadku, co najczęściej wam się zdarza? Widziany obraz, słowa, czy jakaś sytuacja? Opowiadajcie. ;)

Ps. Na razie bez zdjęć, niedługo zaczną się pojawiać!! :*
Do następnego! ;* Misaki.




piątek, 31 lipca 2015

Dlaczego żałujemy tylu rzeczy? Popełniamy tyle błędów?

 Ludzie mają z tym bardzo duży problem. Robimy wiele głupich rzeczy lub mówimy to, czego tak naprawdę nie myślimy ale w pod wpływem emocji to samo wychodzi nam z ust. Chyba każdy człowiek na ziemi czegoś żałuje. Nie chyba, na pewno. Marzymy o tym, aby cofnąć czas, zadajemy sobie pytania dlaczego nie mamy magicznych mocy i po prostu nie możemy "bawić" się czasem. Niektórzy ludzie nie interesują się tym, że coś zrobili źle i żyją dalej swoim życiem. Niektórzy sobie z tym nie radzą i za bardzo się tym martwią. Obydwie rzeczy nie są dobre. Tak, powinniśmy żyć dalej swoim życiem a nie zamartwiać się błahymi sprawami. Ale też czasem powinniśmy o tym pomyśleć. Moja rada: jeśli czegoś bardzo żałujecie spróbujcie to naprawić, wszystko się da, jeśli bardzo tego chce. Chyba, że ktoś nie ma zamiaru Wam wybaczyć, to po prostu ta osoba nie jest warta naszej uwagi. A jeśli już Wam ktoś to wybaczy, to nie ma sensu się tym dłużej zamartwiać. 
 NIKT nie jest idealny!

Trzymajcie się. Pa, Misaki! :*






wtorek, 7 lipca 2015

My first note.

Hej! Witam Was na moim blogu.Wypadałoby się przedstawić i opowiedzieć coś o sobie, więc...
Mam na imię Kinga, mam prawie 13 lat i jestem (nie)zwykłą nastolatką. Postanowiłam założyć bloga ponieważ... właśnie, dlaczego? Sama nie wiem, po prostu poczułam, że chcę pisać. Na blogu znajdą się różne notki. Będzie to blog lifestyl'owy. Mam nadzieję, że mnie polubicie i chętnie będziecie czytać moje wpisy.